WIERSZE W JĘZYKU POLSKIM > Komar
A tu coś dla dzieci:
Ten wiersz napisałam dla moich trzech synów, kiedy byli mali. Byliśmy kiedyś na wakacjach w Wałczu, spaliśmy razem w jednym pokoju i uparty komar nie dawał nam spać. Po wielu nie udanych próbach złapania komara, napisałam ten wiersz, żeby nas rozweselić, no i żeby moi synkowie nie bali się komara
Ten wiersz napisałam dla moich trzech synów, kiedy byli mali. Byliśmy kiedyś na wakacjach w Wałczu, spaliśmy razem w jednym pokoju i uparty komar nie dawał nam spać. Po wielu nie udanych próbach złapania komara, napisałam ten wiersz, żeby nas rozweselić, no i żeby moi synkowie nie bali się komara
KOMAR
Proszę państwa, dziwna rzecz,
komar lata wprzód i wstecz.
Cóż mam zrobić, kto pomoże?
Komar chyba spać nie może.
No i ja też, dzieci moje,
wstyd się przyznać, spać się boję.
I choć już jest pierwsza w nocy,
za komarem wodzą oczy.
W lewo, w prawo, fruwa, bzyka,
to się zjawia, to gdzieś znika.
Niech by tylko siadł na ścianie,
a zaraz klapkiem dostanie.
O nareszcie, o tu siadł!
Ja za klapka, klapkiem klap!
Gdzie ten komar? Łap go, łap!
Znowu uciekł, niech go szlak!
Znowu leżę, wzrokiem wodzę
O, jest komar! Na mej nodze.
Ja za klapka, klapkiem klap!
Gdzie ten komar? Łap go, łap!
Oj, na nodze wielki ślad.
A uparte komarzysko
znowu lata.
I to... wszystko.
©Artpeace Publishing 1999 (Lato, z moimi synkami w Wałczu)
Proszę państwa, dziwna rzecz,
komar lata wprzód i wstecz.
Cóż mam zrobić, kto pomoże?
Komar chyba spać nie może.
No i ja też, dzieci moje,
wstyd się przyznać, spać się boję.
I choć już jest pierwsza w nocy,
za komarem wodzą oczy.
W lewo, w prawo, fruwa, bzyka,
to się zjawia, to gdzieś znika.
Niech by tylko siadł na ścianie,
a zaraz klapkiem dostanie.
O nareszcie, o tu siadł!
Ja za klapka, klapkiem klap!
Gdzie ten komar? Łap go, łap!
Znowu uciekł, niech go szlak!
Znowu leżę, wzrokiem wodzę
O, jest komar! Na mej nodze.
Ja za klapka, klapkiem klap!
Gdzie ten komar? Łap go, łap!
Oj, na nodze wielki ślad.
A uparte komarzysko
znowu lata.
I to... wszystko.
©Artpeace Publishing 1999 (Lato, z moimi synkami w Wałczu)
•Strona w trakcie rozwoju.